Sceny kręcone niby pod ziemią, w kanałach, to te z Fortu. Jestem pewny na 95%. Reżyser nie zadbał o ukazanie prawdziwego wyglądu kolektorów kanalizacyjnych:-( Po pierwsze, nic w nich nie płynie, powinno być ścieków po łydki. Po drugie przekrój w ogóle nie odpowiada dużym, przełazowym kanałom ceglanym, które mają przekrój najczęściej jajowy albo gruszkowy. Poza tym są w filmie za płytko, niemożliwe, by był cienki strop i zaraz powierzchnia terenu. To takie czepianie się kanalarzo-wodociągowca...