Mam wrażenie że to ostatni tak fajny Polski film, zakończył pewną epokę, chociaż chyba nasi rodzice sadziiiki wtedy ze rozpocznie coś nowego… Kraków z czasów gdy byłam mała i chodziłam do przedszkola, te auta, te chwile, te momenty, takie cudowne dni. Tak miło wspominać. A fabuła? A akcja? Och! Brawo