Te gnioty nie zasługują nawet na publikowanie ich tytułów w postach. ;) Może się źle wyraziłem - humor jest na dobrym poziomie, ale jednak trochę mu brakuje aby z filmu pamiętać jakieś perełkowe kultowe cytaty(coś w rodzaju "Kilera"). Aczkolwiek "Vinci" jest jednym z najlepszych polskich filmów ostatniej dekady, jeśli nawet nie najlepszym z gatunku komedii kryminalnej/sensacyjnej.
Ja bym powiedziała, ze "Vinci" jest jak najbardziej na poziomie Machulskiego w jego "złotym" okresie. Film na poziomie "Vabanków". "Kiler" niestety - moim zdaniem - jest gorszy, właśnie ze względu na obecność kilku typowo tanich dowcipów :)